Dziecko i nastolatek z depresją
Autorstwa Małgorzaty Surackiej-Bidermann
Kiedyś uważano, że na depresję oraz zaburzenia nastroju cierpią wyłącznie dorośli. I chociaż mit, w którym dzieciństwo i okres nastoletni traktowane są jako czas beztroski, szczęśliwy i wolny od depresji ostatecznie obalono, to rozpoznawanie zaburzeń nastroju u dzieci i młodzieży nadal napotyka wiele przeszkód. W przeszłości depresja u dzieci i nastolatków mogła być niezauważana, bo mało kto pytał je o uczucia, nastrój, sposób przeżywania trudności. Dzieci, które trafiały do lekarzy i psychologów z powodu problemów z zachowaniem, mogły cierpieć na depresję, ale objawy przypisywano innym zaburzeniom i jednostkom chorobowym.
Termin depresja – potocznie używany jest bardzo często, głownie do określenia normalnej reakcji na subiektywnie trudne wydarzenie lub przeżywanie chwilowego smutku. Depresja jako choroba, lub inaczej klinicznie rozpoznany zespół depresyjny, to długotrwały, szkodliwy i poważny stan charakteryzujący się nadmiernym obniżeniem nastroju oraz innymi objawami psychicznymi, behawioralnymi i fizycznymi. W medycznych klasyfikacjach chorób depresja jest umieszczana w grupie zaburzeń nastroju (zaburzenia afektywne). W zależności od nasilenia objawów lekarze rozpoznają epizod depresyjny łagodny, umiarkowany lub ciężki.
Przejawy depresji w okresie dzieciństwa i młodości są często niespecyficzne i mało charakterystyczne. Diagnoza depresji u dziecka może być trudna, ze względu na podobieństwo jej objawów do ogólnych zachowań towarzyszących okresowi dorastania lub innych zaburzeń wieku dziecięcego np. nadpobudliwość psychoruchowa, zaburzenia lękowe czy zaburzenia odżywiania. Obecnie wiadomo już, że zarówno dzieci spokojne, wycofane, jak i drażliwe lub nawet agresywne kierowane do specjalistów w związku ze „złym zachowaniem”, mogą cierpieć z powodu depresji.
Nie istnieje jednostka chorobowa, jak „depresja dziecięca”, dlatego u wielu dzieci nie stawia się takiej diagnozy. Są jednak podstawy, by przypuszczać, że depresja dotyka nawet co trzeciego nastolatka. Uważa się, że cierpi na nią ok. 1% dzieci w wieku przedszkolnym, a w środkowym okresie dzieciństwa ( 6-12 lat ) wskaźnik ten wzrasta do 2%. Zanim dziecko osiągnie wiek młodzieńczy współczynniki depresji wzrastają do tej samej wielkości, co wśród osób dorosłych. Istnieją też pewne różnice płciowe. Proporcja 1:1 w dzieciństwie ( chłopcy – dziewczynki ), zmieniają się na proporcje 1:2 w okresie dojrzewania, co oznacza, że częściej chorują na nią dziewczynki niż chłopcy. Najmłodsze dziecko, u którego zdiagnozowano depresję miało dwa lata.
Ogólne objawy depresji
Podobnie jak u dorosłych, za objawy depresji u dzieci i młodzieży uznaje się:
• smutek,
• ograniczenie lub rezygnacja z zainteresowań i aktywności, które dotychczas sprawiały przyjemność,
• zmiany w zakresie aktywności psychoruchowej — spowolnienie lub pobudzenie,
• poczucie braku nadziei,
• poczucie braku sensu życia,
• niskie poczucie własnej wartości,
• nadmierne poczucie winy,
• poczucie bezradności,
• nawracające myśli o śmierci lub samobójstwie,
• spadek energii,
• nadmierna męczliwość,
• zaburzenia koncentracji uwagi,
• wzrost lub spadek apetytu,
• zmiana wzorca snu (utrzymujące się przez pewien czas wyraźne trudności z zasypianiem lub wczesne wybudzanie, np. ok. czwartej, piątej rano).
Sposób przejawiania się depresji u dzieci i dorosłych może być podobny, ale występują też istotne różnice – młode osoby mogą częściej skarżyć się na objawy fizyczne, częściej są także drażliwe. U starszych dzieci symptomy mają bardziej subiektywny charakter, np. poczucie beznadziejności, samotności, pesymizm. O depresji okresu dzieciństwa i wieku młodzieńczego wiemy znacznie mniej niż o objawach i przebiegu depresji osób dorosłych. Depresja u dzieci, podobnie jak u dorosłych, wiąże się z długotrwałym obniżeniem nastroju. W przeciwieństwie do osób dorosłych, u dzieci mogą nasilić się zachowania agresywne, destrukcyjne, autodestrukcyjne (na przykład samookaleczanie) i buntownicze. Takie objawy nie mieszczą się w ramach klasyfikacji dotyczącej depresji dorosłych.
Depresja jest chorobą, która rozwija się stopniowo. W ciągu tygodni pojawiają się kolejne objawy, aż w końcu, często niepostrzeżenie dla otoczenia, u młodego człowieka występują już właściwie wszystkie jej przejawy, a rozpoznanie nie stanowi większej trudności. Opisy objawów depresji często bardzo się różnią u poszczególnych młodych pacjentów. Zdarza się, że problemy są widoczne zarówno dla rodziców, jak i dziecka czy nastolatka. Niekiedy jednak rodzice przyznają, że zapisali dziecko na konsultację, bo z jakiegoś powodu samo bardzo na to nalegało, a oni nie za bardzo wiedzą dlaczego. Zdarza się też odwrotnie – dziecko czy nastolatek mówi, że rodzice przyprowadzili go na konsultację, choć ono nie wie dlaczego.
Objawy depresji zależą od wieku dziecka i etapu jego rozwoju. U dzieci w wieku szkolnym oraz nastolatków najczęściej obserwuje się zmiany zachowania, a u maluchów – objawy somatyczne. U młodszych dzieci diagnoza jest trudniejsza, ponieważ nie potrafią powiedzieć, co im dolega i dlaczego źle się czują. Depresja u nich może przebiegać nietypowo. Mogą cofać się w rozwoju, przestać mówić, zacząć się moczyć. Ponadto pojawiają się objawy, które są charakterystyczne dla innych chorób, w tym zwykłego przeziębienia, na przykład bóle głowy, brzucha, biegunki itp.
Rodzice mogą postrzegać objawy depresji w zupełnie odmienny sposób, niż ich dzieci. Dla rodziców i otoczenia dużo bardziej widoczne są zmiany zachowania ich dzieci: kłopoty ze wstawaniem z łóżka, płaczliwość, pogorszenie ocen i zachowania, niechęć lub odmowa chodzenia do szkoły, a przede wszystkim drażliwość. Dla młodego człowieka ważniejsze jest to, co dzieje się z nim samym – wszechogarniający smutek, brak sił do działania, kłopoty z koncentracją, negatywne myślenie, nasilające się myśli o bezsensowności życia czy wręcz myśli samobójcze. Dlatego też nie powinno dziwić, że informacje uzyskane od młodego człowieka i te podane przez jego rodziców mogą znacznie się różnić. W trakcie konsultacji rodzice mogą mówić raczej o problemach z zachowaniem, czy wręcz o zaburzeniach zachowania, podczas gdy nastolatek skupi się na tym, że z powodu wewnętrznego cierpienia trudno jest mu przeżyć każdy kolejny dzień.
Jak wynika z powyższego opisu, depresja młodych osób rożni się nie tylko od depresji osób dorosłych. W zależności od wieku dziecka, można też pogrupować objawy na bardziej charakterystyczne dla wieku szkolnego i wczesnoszkolnego oraz wieku nastoletniego:
Objawy depresji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym
Dzieci w tym wieku raczej nie będą mówiły o obniżonym nastroju. O tym, co czują świadczy ich postawa ciała, wyraz twarzy i zachowanie. Często skarżą się na dolegliwości somatyczne. Przygnębienie może ujawniać się poprzez niewyjaśnione bóle brzucha, bóle głowy, brak łaknienia czy mimowolne moczenie. Dzieci przejawiają też większą drażliwość, apatię, brak zainteresowania czynnościami, które wcześniej sprawiały im przyjemność, niechętnie współpracują z innymi osobami – dziećmi i dorosłymi, tracą zainteresowanie lekcjami, niekiedy mogą przeszkadzać, próbując zwrócić na siebie uwagę. U młodszych dzieci z depresją, częściej niż u młodzieży, współwystępuje lęk separacyjny, natomiast inne zaburzenia lękowe oraz zaburzenia zachowania obserwuje się tak samo często w obu grupach wiekowych.
Podsumowując, objawami wśród dzieci w wieku przedszkolnym lub wczesnoszkolnym, które mogą świadczyć o przebiegu depresji są: drażliwość, apatia, brak zainteresowania czynnościami, które wcześniej sprawiały dziecku przyjemność, niechęć do współpracy, brak łaknienia, nawracające skargi na bóle brzucha, głowy, nóg, itp., wycofanie z aktywności lub zachowania mające na celu zwrócenie na siebie uwagi.
Objawy depresji nastolatków
Jak wspomniałam wyżej, w okresie dojrzewania liczba przypadków zaburzeń depresyjnych wyraźnie wzrasta, osiągając poziom porównywalny z zachorowalnością u dorosłych. Związane jest to prawdopodobnie z wpływem czynników hormonalnych, ale również ze stresem szkolnym i presją, by dostosować się do np. grupy rówieśniczej czy spełniać wymagania rodziców. Młody człowiek musi radzić sobie z wieloma trudnymi zadaniami rozwojowymi, takimi jak: określenie własnej tożsamości seksualnej, stopniowe zdobywanie samodzielności oraz separacja od rodziny. Nastolatkowie częściej określają siebie i innych stosując porównania, postrzegają siebie jako „lepszych” lub „gorszych” od innych ludzi. W okresie dojrzewania bardzo ważny staje się wygląd. Wielu nastolatków uważa, że nie odpowiadają kulturowo przyjętym standardom wyglądu i proporcji ciała. Dla depresji w tej grupie wiekowej charakterystyczny jest nastrój rozdrażnienia oraz złość. Często pojawia się wycofanie społeczne, zmiany apetytu (zwiększenie lub zmniejszenie), wahania rytmu dobowego, utrata zainteresowania zajęciami, które wcześniej sprawiały przyjemność, jak sport czy spotkania towarzyskie. Podobnie, jak w młodszej grupie wiekowej, depresji okresu dojrzewania często towarzyszą zaburzenia lękowe i zaburzenia zachowania. Natomiast częściej obserwuje się w tej grupie zaburzenia odżywiania (szczególnie u dziewcząt) oraz nadużywanie alkoholu i innych substancji psychoaktywnych.Myśli samobójcze występują u większości dzieci depresyjnych, na szczęście przed okresem dorastania rzadko przeradzają się w czyn. Natomiast w przedziale pomiędzy 15 a 19 rokiem życia ryzyko samobójstwa znacznie wzrasta.
Podsumowując, objawy, które powinny zwrócić uwagę rodzica i mogą świadczyć o wystąpieniu depresji nastolatka to: drażliwość, częste wybuchy złości, wycofanie z kontaktów społecznych, brak zainteresowania czynnościami, które wcześniej sprawiały mu przyjemność, wypowiedzi na temat śmierci, bezsensu życia, braku nadziei i planów na przyszłość, utratę apetytu lub przeciwnie bardzo nasilony apetyt, wyraźny spadek lub przyrost masy ciała, skargi na brak snu lub nadmierną senność, trudności w realizacji wymagań szkolnych.
Przyczyny depresji
Nie są znane przyczyny występowania depresji u dzieci. Podobnie jak w przypadku dorosłych najczęściej wskazuje się na splot kilku czynników: biologicznych, genetycznych oraz środowiskowych.
Wśród czynników biologicznych wskazuje się procesy biochemiczne zachodzące w mózgu – u osób cierpiących z powodu depresji występują zaburzenia równowagi między neuroprzekaźnikami.
Czynniki genetyczne określają ryzyko wystąpienia depresji u dzieci, których rodzice biologiczni cierpieli z powodu tego zaburzenia. Statystyka ta waha się w granicach 15—45%, nawet jeżeli dziecko zostało adoptowane przez rodzinę, w której depresja nie występuje.
Ważną rolę odgrywa również środowisko społeczne i atmosfera rodzinna, czyli to, jak i gdzie dziecko jest wychowywane, czy doświadcza przemocy w domu lub w szkole, czy straciło bliską osobę i jak rodzina poradziła sobie z żałobą. Na rozwój depresji u dziecka mogą mieć wpływ takie czynniki środowiskowe jak: nadużywanie alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych przez członków rodziny, przemoc w rodzinie, przewlekła choroba któregoś z rodziców, innego członka rodziny lub samego dziecka, utrata bliskiej osoby spowodowana śmiercią lub rozwodem rodziców, przewlekły konflikt małżeński rodziców, brak zainteresowania lub nadmierne kontrolowanie przez rodziców, obarczanie dziecka zbyt dużą, przerastającą jego możliwości odpowiedzialnością, trudna sytuacja materialna, zły klimat społeczny w szkole lub klasie — atmosfera napięcia, wrogości, brak wsparcia, niepowodzenia szkolne.
Leczenie
Leczenie dzieci i młodzieży z rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych powinno być kompleksowe, nakierowane zarówno na objawy choroby, jak i na związane z wiekiem potrzeby rozwojowe. Leczenie powinno uwzględniać wszystkie sfery nieprawidłowego funkcjonowania:
• trudności społeczne,
• kłopoty z nauką,
• trudności w rozwiązywaniu problemów społecznych i kontrolowaniu emocji,
• nieprawidłowe relacje rodzinne,
- przekonania dotyczące własnej osoby i innych ludzi.
W przypadkach mniej nasilonej depresji stosuje się psychoterapię. W zależności od potrzeb i okoliczności może to być terapia indywidualna, grupowa lub rodzinna. Ma ona na celu przede wszystkim poznanie i zrozumienie samego siebie. Pozwala to na dokonanie zmiany zarówno w sposobie myślenia i przeżywania, jak i funkcjonowania. Terapia indywidualna z małymi pacjentami jest praktycznie niemożliwa, dlatego biorą w niej udział również ich rodzice. Opiekunowie uczą się, jak postępować z dzieckiem cierpiącym na depresję. Dzieci mogą też korzystać z terapii grupowej, która przyjmuje formę zabawy. Maluchy uczą się nawiązywać kontakty z rówieśnikami i radzić sobie z emocjami. Terapia grupowa może okazać się pożyteczna również dla nastolatków, którym zachowania buntownicze utrudniają relacje międzyludzkie.
Niekiedy konieczne jest włączenie leczenia farmakologicznego. Stosowanie leków należy rozważyć, gdy nasilenie objawów utrudnia dziecku codzienne funkcjonowanie, istnieje duże ryzyko samobójstwa, a same oddziaływania terapeutycznie nie przynoszą zadowalających efektów. Nie oznacza to, że należy wtedy zrezygnować z psychoterapii, stosowanie leków jest metodą uzupełniającą dla psychoterapii, a nie odwrotnie.
Przykłady przebiegu depresji z praktyki klinicznej
( zaczerpnięte z książek: „ Depresja nastolatków. Jak ją rozpoznać, zrozumieć i pokonać”, GWP, 2018 oraz „Wywiad diagnostyczny z dziećmi i młodzieżą”, Wydawnictwo UJ, 2018 )
Przykład 14-letniej Zosi
Powodem konsultacji czternastoletniej Zosi były kłopoty szkolne. Po zmianie szkoły stopnie dziewczyny gwałtownie się pogorszyły. Uczennica, która ukończyła szkołę podstawową, otrzymując świadectwo z czerwonym paskiem, na koniec pierwszego semestru gimnazjum miała cztery jedynki. Zosia tłumaczyła rodzicom, że zupełnie nie może się skoncentrować. Potrafiła uczyć się po pięć, sześć godzin każdego popołudnia, ale nie przynosiło to żadnych rezultatów. Rodzice zgłosili się z córką do pediatry, który po wykonaniu podstawowych badań namówił ich na konsultację u psychiatry. W czasie zbierania wywiadu okazało się, że trudności z koncentracją i nauką to nie jedyne problemy Zosi. Na złe samopoczucie nastolatki duży wpływ miały kłopoty ze snem. Zosia długo nie mogła zasnąć lub budziła się w środku nocy i nie radziła sobie z natłokiem katastroficznych myśli („Nie poradzę sobie”, „Ta szkoła jest dla mnie za trudna”, „Nikt w tej szkole mnie nie lubi”). Trudno jej było opisać swoje emocje i określić, czy jest bardziej smutna niż kiedyś. Uważała, że nic jej już nie cieszy, szukała też pretekstów, by wymówić się od spotkań z koleżankami. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy przytyła cztery kilogramy.
Przykład 15-letniego Rafała
Piętnastoletni Piotr trafił na konsultację z rozpoznaniem zaburzeń zachowania. Zarówno opinia ze szkoły, jak i wywiad zebrany od rodziców wskazywały, że chłopiec jest agresywny. Rodzicom najbardziej zależało na tym, żeby „coś zrobić” z zachowaniem syna. W czasie diagnozy psychiatra starał się zrozumieć, co oznacza stwierdzenie, że Piotr jest agresywny. Poprosił rodziców o podanie przykładów konkretnych zachowań, które miałyby o tym świadczyć. Według nich Piotr zaczął źle reagować na wszystkie polecenia – krzyczał, trzaskał drzwiami, wychodził z pomieszczenia. Co więcej, takie zachowania zdarzały się w czasie zwykłej rozmowy. Piotr obrażał się i złościł z byle powodu. Psychiatra spytał rodziców, czy w takim razie właściwszym określeniem na to, co obecnie dzieje się z Piotrem, nie byłoby stwierdzenie, że stał się drażliwy. Rodzice zgodzili się z tym. Uznali, że ich syn rzeczywiście jest „niezwykle drażliwy bez powodu”. Na pytanie, czy mają też inne problemy z synem, odpowiedzieli twierdząco – od pewnego czasu Piotr nie sprząta swojego pokoju, potrafi całe popołudnie przeleżeć w łóżku i gapić się w tablet, zdarza mu się spać w ubraniu i trzeba go zmuszać, by się mył. Rano nie można go dobudzić i regularnie nie chodzi na pierwsze lekcje. Praktycznie się nie uczy. Piotr w czasie rozmowy z lekarzem był zdenerwowany, każde pytanie go irytowało. Twierdził, że nie potrzebuje żadnej pomocy i że nikt nie może mu pomóc. Powiedział, że jest
do niczego i chce, by go zostawić w spokoju.
Przykład 8-letniego Merrill’a
8-letni Merrill trafił na konsultację z powodu agresywnego zachowania wobec swojej siostry, którą dusił podczas zabawy. Z relacji mamy wynikało, że syn był szczęśliwym dzieckiem choć w ostatnim czasie mało się śmiał, wydawał się być naprzemiennie smutny lub zagniewany. Sen, łaknienie i aktywność Merill’a wydawały się w normie, choć uległy zmianie. Mama zauważyła, że jadł mniej, jest też bardziej senny i zmęczony niż dotychczas. Problemy z zachowaniem, zauważała nauczycielka chłopca. W notatce wysłanej do rodziców zgłosiła: „Nie uważa na lekcjach, podczas przerw lub wspólnych zabaw nie angażuje się w gry – na pytanie dlaczego, twierdzi, że nie umie.” Merrill był chudym dzieckiem, podczas rozmów nawiązywał kontakt wzrokowy i był chętny do współpracy. Niezwykle dużo jednak zajmowało mu jednak udzielanie odpowiedzi na zadane pytanie. Wydawało się, że jest mniej aktywny, niż można oczekiwać od 8-letniego chłopca. Kiedy pytano go o nastrój, na początku powiedział, że czuje się w porządku, ale później przyznał, że ma poczucie winy, bo „ciągle robi złe rzeczy” i nic mu nie wychodzi. Miał wyrzuty sumienia, że próbował skrzywdzić siostrę, ale nie potrafi wyjaśnić dlaczego to robił.
Literatura:
1. Kendall Philip, „ Zaburzenia okresu dzieciństwa i adolescencji”, GWP, Sopot 2018
2. Morrison James, Flegel Kathryn, „Wywiad diagnostyczny z dziećmi i młodzieżą. Rozpoznanie zgodne z DSM-5”, Wydawnictwo UJ, Kraków 2018
3. Kołakowski Artur, Siwek Klaudia, Ambroziak Konrad, „Depresja nastolatków, Jak ją rozpoznać, zrozumieć, pokonać”, GWP, 2018
4. Turno Monika, „ Dziecko z depresją w szkole i przedszkolu”, Warszawa 2010
5. Materiały Fundacji „Twarze depresji”
O autorce Małgorzacie Surackiej-Bidermann:
Jest psychologiem, a także dyplomowanym seksuologiem oraz psychoterapeutą w procesie certyfikacji. Ukończyła studia psychologiczne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest też absolwentką podyplomowych studiów Seksuologii Klinicznej na UAM w Poznaniu, a aktualnie odbywa szkolenie psychoterapeutyczne w Profesjonalnej Szkole Psychoterapii przy Instytucie Psychologii Zdrowia w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in w Pracowni Psychologiczno-Seksuologicznej, Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka”, Hospicjum Palium w Poznaniu, Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, pracując na stanowisku psychologa w Szkole Podstawowej oraz nauczyciela akademickiego, prowadząc zajęcia ćwiczeniowe ze studentami Psychologii.
Więcej o autorce można przeczytać tutaj.